18 kwietnia 2013 roku odbyła się wycieczka edukacyjna młodzieży uczęszczającej na zajęcia plastyczne do Młodzieżowego Domu Kultury w Biłgoraju. Celem była Kraków, a właściwie Muzeum Narodowe z jego galeriami. W wyjeździe uczestniczyły dziewczęta z grup prowadzonych przez Annę Świcę i Irenę Oręziak-Kupczak.

Wyjazd przed świtem. Potem była piękna słoneczna, wręcz letnia pogoda, jak na zamówienie. Wreszcie Kraków i Gmach Muzeum Narodowego. Na początek Galeria Sztuki XX wieku. Najważniejsze dzieła, kierunki, artyści. Potem wystawa i warsztaty „Julian Antonisz. Technika jest dla mnie rodzajem sztuki”. Wydawałoby się, że to bardzo dziwna i nietypowa ekspozycja. Rzutniki, projektowane przez Antonisza niecodzienne narzędzia pracy oraz przedmioty codziennego użytku, a także elementy specyficznej „architektury wnętrz” tworzą na wystawie szczególną atmosferę pracowni-laboratorium, jak się okazuje o trudnej i dla młodego odbiorcy czasami śmiesznej historii z okresu PRL-u. Jednak dziewczęta uczestniczą aktywnie, z wielką uwagą oglądają stworzone przez artystę filmy animowane, notują a potem komentują swoje spostrzeżenia. To nie tylko lekcja o sztuce, ale także lekcja o przeszłości, dla młodych tak odległa i nierealna.

Kolejny punkt na mapie naszego zwiedzania to Sukiennice, a w nich Galeria Sztuki XIX wieku. Zetknięcie z prawdziwym działem sztuki daje możliwość odczucia wielkości nie tylko formatu dzieła, ale także kunsztu artysty. Pozawala odkryć to, co zawarte w czasami niewielkich elementach obrazu. Dla wielu to po raz pierwszy zetknięcie z obrazami między innymi Jana Matejki, Henryka Siemiradzkiego, Józefa Chełmońskiego, Jacka Malczewskiego, Józefa Podkowińskiego, Piotra Michałowskiego.

Ten muzealny jednodniowy maraton kończą warsztaty w Oddziale MN Pałacu Biskupa Erazma Ciołka „Świat średniowiecznej sztuki”. Tym razem przeniesienie w mroki średniowiecza. Ale czy na pewno? Absolutnie nie! Zajęcia z historykiem sztuki pokazują młodzieży średniowiecze od jego barwnej, fascynującej strony. Młodzież mogła zapoznać się z pojęciami symbolu, alegorii, atrybutu - potrzebnymi do odczytania obrazów, na których tak wielu świętych. To krótkie spotkanie pomogło w dostrzeganiu piękna najpiękniejszych dzieł epoki – Madonny z Krużlowej, Ogrojca – Wita Stwosza, przepiekanych nastaw ołtarzowych, relikwiarzy, czy drewnianej rzeźby przedstawiającej Chrystusa na osiołku.

I jeszcze spojrzenie na wawelskie wzgórze, Wisła i łabędzie.

Zmęczenie, ale jakie wrażenia!

Jestem zachwycona Krakowem, bardzo podobały mi się przeprowadzone lekcje muzealne i zwiedzanie miasta. Piękna pogoda :)

Wycieczka bardzo udana. Najfajniejsza była lekcja muzealna o PRL-u. szkoda, że tylko jeden dzień, bo z chęcią zwiedziłabym Kraków bardziej dokładnie.

Wiele rzeczy podobało mi się w Krakowie. Z przyjemnością oglądałam i zwiedzałam Muzea. Jednak najbardziej podobała mi się lekcja muzealna „Julian Antoniusz. Technika jest dla mnie rodzajem sztuki.

Wycieczka wspaniała, relaks połączony z wiedzą o sztuce. W takim towarzystwie mogłabym pojechać wszędzie. Dziękuję!

Porywające i relaksujące było oglądanie dzieł sztuki XIX i XX wieku w Muzeum Narodowym, i taka refleksja, że dzisiaj nikt już tak nie tworzy. Niesamowite wrażenie zrobiła na mnie lekcja muzealna w Galerii Sztuki Średniowiecznej, gdzie kunszt i warsztat wykonania dzieł z XIV i XV wieku jest niepowtarzalny i oryginalny. Nie do opowiedzenia, do zobaczenia. Kraków będzie mi się kojarzył ze smakiem pysznego torciku o nazwie „Modrzejewska”, a także z pięknym widokiem na rynek i Kościół Mariacki.

Opr. Anna Świca

---

/fot. mdk/